LIST PASTERSKI
Wielkanoc AD 2024
Niech się raduje cała Ziemia opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla Wieków!
Chrystus zmartwychwstał!
Prawdziwie zmartwychwstał!
Umiłowani w Zmartwychwstałym Chrystusie Panu Bracia i Siostry!
Chrześcijanie w najdalszych zakątkach świata przeżywają Świętą Pamiątkę Paschy – Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego. Kościół Polskokatolicki przygotowywał się do Wielkanocy w czasie Wielkiego Postu przez nabożeństwa Drogi Krzyżowej, Gorzkie Żale, rekolekcje wielkopostne, a także osobistą modlitwę i uczynki pokutne. Przystąpiliśmy ze szczerym żalem za grzechy do spowiedzi świętej,
aby czystym sercem przyjąć Chrystusa w wielkanocnej komunii świętej.
W tym świętym czasie nie może zabraknąć radosnego Alleluja w czasie Mszy świętej rezurekcyjnej. Wielkanocnego śniadania. A także szczerych i serdecznych życzeń.
W pierwszy dzień tygodnia wczesnym rankiem, o świcie, Maria Magdalena poszła do Grobu Jezusa. Idzie, gdy jeszcze jest ciemno, ale jest to ciemność tuż przed świtem. Ciemność rozpraszana przez wschodzące słońce. Jest to inna ciemność niż ciemność nocy.
Dzięki zmartwychwstaniu podobnie jest z życiem Chrześcijanina – Siostro i Bracie – nawet jeśli wokół nas panuje mrok i ciemność, jeśli czasem przytłacza nas ogrom zła i grzechu; gdy wokoło zdaje się rodzić egoizm, niesprawiedliwość, zakłamanie, to jednak nie jest to ciemność beznadziejna. Tę ciemność
rozświetla jak wschodzące słońce Chrystus, który zmartwychwstał – zwyciężył szatana, zło i śmierć.
W sercu Marii Magdaleny idącej do Grobu także panowała ciemność. W Wielki Piątek wszelkie nadzieje upadły. Oto Jezus, któremu wierzyła, który czynił cuda, który miał być obiecanym Mesjaszem – został pokonany. Wszystkie plany upadły. W sercu zagościł mrok i beznadzieja. Dopiero przybycie do Grobu – odsunięty kamień i pusty Grób dał promyk nadziei. Choć jeszcze do końca nie wierzy, choć myśli jeszcze, że ciało Jezusa ktoś przeniósł, to zawołanie zmartwychwstałego Chrystusa – „Mario!” niesie w sobie nadzieję, z którą biegnie do uczniów.
My również przychodzimy do Jezusa z niepewnością jutra, z lękami i troskami codzienności, często z małą wiar i może niepokój serca odbiera nam prawdziwą radość. Zmartwychwstały Jezus zwraca się do każdego z nas po imieniu, z wielką miłością, abyśmy uwierzyli, że pokonał śmierć, pokonał grzech, pokonał zło.
Znamy powiedzenie ,,Święta, święta i po świętach…”. Święta miną… Wszystko wróci do normy… Zjemy świąteczne dania; opustoszeją koszyki wielkanocne; w domu znów się nabałagani… Wrócą też zapewne po świętach problemy, troski, kłopoty ze sobą i z innymi… Co więc pozostanie?
Siostro i Bracie! Oby pozostało w nas po tych świętach odnowione serce. Serce przemienione i umocnione przez Chrystusa Zmartwychwstałego. Serce gotowe świadczyć, że ostatnie słowo nie należy do zła i grzechu, ale do Chrystusa. Po to jest Zmartwychwstanie. Po to są te święta.
Zaprośmy więc do serc naszych Jezusa Zmartwychwstałego i wracajmy do siebie, do naszych rodzin. Do swoich codziennych spraw z przemienionym i umocnionym sercem. Niech taki będzie owoc tej Paschy. Nie bądźmy świadkami niemymi. Nie bądźmy podobni do żołnierzy strzegących grobu, którzy ten moment przespali, co więcej, pod presją nacisków władzy poddali się kłamstwu, upowszechniając fałszywą wersję pustego grobu.
Patrzmy na Marię Magdalenę, która nie wstydzi się łez pokuty, ale i łez radości, rozpowiadając tę wielką nowinę – Pan zmartwychwstał. Kochała Jezusa na swój sposób. On nie pozwolił jej ukamieniować. Przebaczył jej słabości. Takich momentów się nie zapomina. To miłość przyprowadziła ją wczesnym rankiem do Grobu Pana. I ta sama miłość sprawia, że dzieli się tą radością z innymi. Popatrzmy na wiarę Jana, któremu nie trzeba było więcej dowodów. Po prostu ujrzał pusty Grób i uwierzył. Popatrzmy na Piotra, który po takim wydarzeniu już nigdy nie zaparł się swego Mistrza, ale wyznając trzykrotnie miłość, potwierdził ją śmiercią męczeńską.
Od tej pory nie ma już lęku, obawy, zawiedzionych nadziei, ale jest pewność i ufna wiara, że cokolwiek człowieka spotka, to może być spokojny, bo z nim jest Zmartwychwstały Chrystus.
Nie lękajmy się zatem, Bracia i Siostry! Nie bądźmy smutni i przygnębieni. Mamy najważniejszy powód do radości i ufnego patrzenia w przyszłość. Bo przyszłość należy właśnie do Chrystusa
i wszystkich, którzy w Nim złożą nadzieję.
W tym roku, w związku z 130. rocznicą urodzin Biskupa Józefa Padewskiego, w lutym skierowałem do Was list pasterski, pragnąc przypomnieć postać tego biskupa i męczennika. W maju odbędzie się w Warszawie specjalne sympozjum poświęcone Jego osobie. Chcę, aby materiały z tego wydarzenia były zamieszczone w miesięczniku „Rodzina”, a także w specjalnym opracowaniu dostępnym w naszych parafiach. Niech przykład Biskupa Józefa, który pozostał wierny Chrystusowi Zmartwychwstałemu i Jego świętemu Kościołowi i nas pobudza do postępowania drogą chrześcijańskiej wiary i nadziei.
W tym dniu wspaniałym wszyscy składamy sobie życzenia. Łączę się w radości wielkanocnej z Kościołami Starokatolickimi Unii Utrechckiej. Pragnę przekazać życzenia Chrystusowego pokoju dla PNKK w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Pozdrawiam w Chrystusie Panu naszym Zmartwychwstałym Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej.
Pragnę życzyć wszystkim Kapłanom, ich Rodzinom, Wszystkim Wiernym, Sympatykom i Przyjaciołom Naszego Kościoła, aby Zmartwychwstały Zbawiciel obficie obdarzył Was: Pokojem, Radością i Pełnią Zbawienia. Świętujmy więc Paschę Pana w radości i zabierzmy tę nadzieję w nasze zwyczajne szare dni. Niechaj nadzieja zagości na trwałe w naszych sercach. Na radosne przeżywanie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i na bycie świadkami zmartwychwstałego Chrystusa w naszym życiu z serca Wam błogosławię.
W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
W imieniu Kolegium Biskupów
Zwierzchnik Kościoła Polskokatolickiego w RP