Długi  Kąt  ma  nową  świątynię

 


   Parafia w Długim Kącie doczekała się wreszcie przenosin z obszernej wprawdzie, ale prowizorycznej kaplicy, do nowej, solidnej świątyni.

   W dniu 26 lipca 2007 r. w uroczystość Patronki tej parafii św. Anny, Zwierzchnik polskokatolickiej Gałęzi Chrystusowego Kościoła bp prof. dr hab. Wiktor Wysoczański przy udziale wiernych i duchowieństwa (32 księży) dokonał poświęcenia tego nowego Domu Bożego. Ponieważ niezbyt często mamy okazję uczestniczyć w obrzędach święcenia kościołów, podamy relację z tej ceremonii w Długim Kącie. Korzenie przepisów święcenia nowych kościołów sięgają dawnych wieków. Najpierw święci się bryłę kościoła od zewnątrz.

 

   Poświęcenie kościoła

   

   O godz. 11.00 Ksiądz Biskup ubrany jak do Mszy św. , w asyście kapłanów i ministrantów, stanął przed zamkniętymi drzwiami nowego kościoła. Dostojny Celebrans rozpoczął modlitwę prośbą, by Pan Bóg wspierał świętą ceremonię.

 

   Po odmówieniu części litanii do wszystkich świętych i prośby: Weź, o Boże, ten kościół pod swoją przemożną opiekę, uświęć go Twoją szczególną obecnością, aby mógł stać się miejscem Twojej chwały, ku pożytkowi Twego wiernego ludu, przez Chrystusa Pana naszego, Dostojny Celebrans pokropił wodą święconą mury kościoła. Wróciwszy pod zamknięte drzwi trzykrotnie zastukał w nie pastorałem i zawołał: Otwórzcie się bramy kościoła, niech wejdzie Bóg — Król chwały!

   Czuwający wewnątrz świątyni ks. Proboszcz otworzył natychmiast drzwi. Ksiądz Biskup wchodząc uczynił na progu pastorałem znak krzyża i powiedział: Pokój temu domowi! Po czym wraz z asystą udał się przed ołtarz. W czasie tej procesji zgromadzeni w kościele śpiewali pieśń do Ducha Świętego. Po hymnie duchowieństwo zakończyło odmawianie litanii, którą Celebrans uzupełniał (stojąc twarzą do ludu) trzykrotnie powtórzonym wezwaniem: Abyś ten kościół ku czci Twojej oraz pamięci świętej Anny i świętego Józefa poświęcony pobłogosławić raczył. Trzykrotnie też chóralnie odpowiedziano: Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!

   Następnie Ksiądz Biskup poświęcił w czterech oddzielnych naczyniach wodę, wino, sól i popiół, a ceremoniarz, którego funkcję pełnił tu ks. Henryk Marciniak, przelał wodę i wino do większego pojemnika, do którego też wsypał sól i popiół. Dokładnie wymieszał i zaniósł na środek nawy. Tu wylał małym strumieniem zawartość pojemnika na posadzkę, czyniąc na niej dobrze widoczny znak krzyża. Modląc się słowami: Boże, który miejsce Twej czci przeznaczone uświęcasz, wylej na ten Dom Modlitwy łaskę Twoją i spraw, aby wszyscy, którzy tutaj z pokorą modlić się będą, odrodzili się na duszy, utwierdzili w dobrem i cieszyli Twoim błogosławieństwa. Przez Chrystusa Pana naszego.

   Obrzędy poświęcenia kościoła zakończyła dłuższa modlitwa w formie prefacji złożonej z szeregu próśb, z których ostatnia brzmiała: Wszyscy, którzy pod dach tego kościoła wejdą, aby Cię, o Boże, chwalić, prosić i dzięki Ci składać, niech żywot wieczny i zbawienie duszy od Ciebie otrzymają.

 

   Powitanie Gości - Pielgrzymów

   Obrzęd poświęcenia kościoła dobiegł końca. Do ambony przy ołtarzu podszedł ks. inf. Kazimierz Bonczar — proboszcz parafii. Poprosił zgromadzonych w świątyni o zajęcie miejsc, przywitał Gości i podziękował im za to, że przybyli na tak ważne święto parafii w Długim Kącie. Nie kryjąc wzruszenia powitał Zwierzchnika Kościoła Biskupa Wiktora Wysoczańskiego, który przybył z Warszawy w towarzystwie ks. inf. Ryszard Dąbrowskiego i ks. dziek. Henryka Dąbrowskiego. Księdzu Biskupowi i wszystkim kapłanom asystującym przy poświęceniu kościoła wyraził swoje gorące podziękowanie za tak starannie dokonane i pobożne święte obrzędy.

 

Uroczystej Mszy św. przewodniczył Zwierzchnik Kościoła Bp Wiktor Wysoczański

 

   Szczególnie ciepło powitał delegatów Chrześcijańskokatolickiego Kościoła Szwajcarii, na czele z księżmi Christophem Schulerem i Wolfgangiem Kunickim, którzy w ramach stowarzyszenia „Partner Sein" („Być Partnerem") usilnie starali się pomóc Księdzu Biskupowi i parafii w Długim Kącie w kłopotach związanych z ukończeniem budowy świątyni — szczególnie przy pracach wewnątrz kościoła. Powiedział on m.in.: Bóg zapłać Wam i wszystkim, którzy dzięki Wam, skutecznymi ofiarami umożliwili tutejszej Wspólnocie parafialnej przygotować Dom Boży do dzisiejszego stanu. Mamy jeszcze sporo długów i prac czekających na wykonanie, ale ufam, że o nas nie zapomnicie, a Wasz przykład pobudzi do ofiarności inne życzliwe serca, w tym moich parafian, do jeszcze większego poświęcenia się tej sprawie.

   Mówca powitał też gorąco reprezentantów władzy terenowej: Wójta i Jego Zastępcę z gminnego Józefowa. Witając księży starał się ich przedstawić Zgromadzeniu, szczególnie starszych. Wśród nich ks. dra Tadeusza Piątka i ks. mitrata Jana Łukaszuka z Kościoła Prawosławnego oraz tych, którzy już za chwilę mieli koncelebrować z Księdzem Biskupem pierwszą uroczystą Sumę w nowej świątyni, a więc ks. Kazimierza Stachniaka z Lipcy, ks. Andrzeja Gontarka z Lublina i innych.

 

   Rozpoczęła się Suma

   Organista zaintonował hymn Kościoła: „Tyle lat my Ci, o Panie" (zaśpiewano wszystkie strofy). Czytanie biblijne i śpiewy międzylekcyjne wykonali młodzi kapłani: Andrzej Pastuszek i Paweł Walczyński. Ewangelię czytał i kazanie okolicznościowe wygłosił ks. Aleksander Bielec. Rozpoczął cytatami z Psalmu 21 i z pieśni ku czci Patronów świątyni: św. Anny i św. Józefa.

   Ucieszyła mnie wieść pożądana, pójdę do domu naszego Pana. Czyńmy świętej Annie dzięki nieustannie za wszystkie jej dary. Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za opiekuna; niechaj się niczego nie boi, gdy święty Józef przy nim stoi, nie zginie.

   Wierszowane fragmenty to zarazem zapowiedź treści kazania. Pozdrowiwszy Lud Boży — słuchaczy Słowa Bożego, Kaznodzieja powiedział:

   Z wielką radością przybyliśmy tu jako pielgrzymi, tak duchowni jak i świeccy, aby uczestniczyć razem z wiernymi tutejszej parafii w dziękczynnym nabożeństwie zanoszonym przed tron Boga, już w nowej świątyni, dziś poświęconej apostolską ręką naszego Księdza Biskupa, za szczególną opiekę świętych patronów Anny i Józefa nad budową tego kościoła, za dar dnia dzisiejszego, który wieńczy ten cud. Niewielu, bardzo niewielu jest kapłanów dziś tu obecnych, parafian także, którzy wierzyli, że stojące przez długie lata i niszczejące „kikuty" murów będą kiedykolwiek zwieńczone, przykryte dachem, a nawet tak pięknie wykończone wewnątrz, że cieszą oczy i budzą zdumienie! Ale upokorzeń i zmartwień, jakie przeżył tutejszy Proboszcz i wierni nie sposób opisać. Witając nas chciał się ks. Kazimierz poskarżyć, użalić, szybko jednak zrezygnował z narzekania, by nie mącić nastroju radości w kościele, radości płynącej z faktu poświęcenia tego miejsca, które własną ręką błogosławił Zwierzchnik naszego Kościoła.

 

Do wiernych zwrócił się ze Słowem Pasterskim Bp Wiktor Wysoczański

 

   Do Komunii św. przystąpili wszyscy obecni. Nasze serca „oczyścił" ks. inf. Czesław Siepetowski z Krakowa, przeprowadzając Spowiedź powszechną jeszcze przed rozpoczęciem obrzędów święcenia kościoła. Dzieci spowiadały się przy konfesjonale.

 

Komunia św. wiernych

   

    Koniec uroczystej Sumy zwiastowały słowa: Oto ofiara spełniona!

 

Ks. Łukasz