
W
imieniu Oddziału
Warszawskiego
Polskiej Rady
Ekumenicznej
słowa
pozdrowienia
przekazał ks. dr
Jan Hause |

Słowo
Boże zwiastuje
prałat Józef Maj
z Kościoła
Rzymskokatolickiego |
|
„W rzeczywistości droga ku jedności
chrześcijan nie jest wolna od różnego rodzaju
przeszkód i trudności. W szybkim pojednaniu
przeszkadza nieraz smutne dziedzictwo
przeszłości, zwłaszcza w okresie powstawania
podziałów i ostrej polemiki, a nieraz nawet
walk. Uprzedzenia wyniesione z historii,
fałszywy lub jednostronny obraz wytworzony o
innych wspólnotach chrześcijańskich tkwi
permanentnie w świadomości wielu wyznawców
Chrystusa. Ponadto nasze ludzkie ambicje
wyznaniowe nie pozwalają nam spojrzeć
bezstronnie na własne i na inne wyznania
chrześcijańskie. Niepokojem przejmuje fakt, że i
dziś powstają w chrześcijaństwie nowe podziały i
sekty lub zachodzą wydarzenia, utrudniające
drogę do pojednania, jak np. w ocenie Kościoła
rzymskokatolickiego, prawosławnego i
starożytnych Kościołów wschodnich wprowadzenie
kapłaństwa kobiet we Wspólnocie Anglikańskiej.
Długa jest także droga usuwania różnic w wierze
i ustroju Kościoła w dialogu teologicznym między
Kościołami.
Czy te trudności mają nas skłonić do zaniechania
dążenia do pełnej jedności? Bynajmniej!
Trudności nie można unikać, trzeba stanąć im
naprzeciw i starać się je przezwyciężać.
Chrystus nie pozostawia nas samych w tym
dążeniu. Wszyscy przecież jesteśmy złączeni z
Chrystusem poprzez chrzest św. i wiarę, wszyscy
otrzymaliśmy w Nim łaskę przybranych dzieci
Bożych, wszyscy uczestniczymy już w zadatku Jego
chwały, abyśmy „byli jedno na wzór jedności
Trójcy Świętej" (J 17, 21-22). Nade wszystko zaś
posiadamy Ducha Świętego, który jest sprawcą
jedności. Módlmy się zatem o wierność dla
wezwania Chrystusowego i uległość dla natchnień
Ducha Świętego, a w życiu naszym ukazujmy nasze
wspólne chrześcijańskie dziedzictwo. Amen"
(„Duch Święty wspiera nas w słabości naszej",
Warszawa 1997).
Módlmy się, niech „Duch Święty wspiera nas w
słabości naszej", niech wspiera nasze wysiłki —
podejmowane w pokorze i miłości — abyśmy
wspólnie doszli do dnia, w którym zrealizuje się
upragniona wizja „aby wszyscy stanowili jedno"
(J 17,21). W tej intencji wierni — licznie
przybyli do świątyni — przystąpili do Komunii
Św.
Po
Mszy Świętej odbyła się agapa chrześcijańska, w
której wzięło udział wielu duchownych i
wiernych. Ten dzień był kolejnym dniem wspólnego
kroczenia drogami zbliżania Kościołów, uznania
się za dzieci tego samego Ojca, który jest w
niebie. |