Z życia Kościoła
Paschalne Dni Skupienia dla Duchowieństwa
Tegoroczne ogólnopolskie dni skupienia,
pokuty i odnowy duchowej biskupów i kapłanów
Kościoła Polskokatolickiego miały miejsce 16,17
i 18 kwietnia 1996 r. w Konstancinie koło
Warszawy. Dotychczas tego typu rekolekcyjne
zgromadzenia modlitewne organizowano tylko w
okresie Wielkiego Postu lub w Adwencie. I tak
dzieje się nadal we wszystkich parafiach, gdy
chodzi o Członków tychże parafii. Jest to
bowiem, mówiąc językiem wojskowym, „powszechna
mobilizacja" sił duchowych do właściwego,
owocnego przeżywania największych świąt
chrześcijaństwa. Potrzebę uczestniczenia w „dniach pokuty" czują wszyscy bardziej gorliwi wierni, a tym bardziej kapłani. Jeśli wśród duchownych rodziły się tu i ówdzie wątpliwości odnośnie do rekolekcji w Konstancinie, to dotyczyły tylko czasu i miejsca. Mówiono: „czy będzie właściwa atmosfera do przeżycia chwil wspólnego skupienia tuż po radosnych Świętach...? „Czemu jechać aż na peryferie Warszawy, skoro już sam dojazd do stolicy znad Odry czy z Bieszczad jest sporym wysiłkiem, zwłaszcza dla słabszych i starszych księży? — pytali drudzy. W praktyce obawy te nie sprawdziły się. Wprost przeciwnie; w trakcie trwania ćwiczeń duchowych miejsce i czas uznano za sprzymierzeńców modlitwy i skupienia. |
![]() Nowo wzniesiona kaplica przy Domu im. Bpa E. Herzoga w Konstancinie k. Warszawy |
Codziennie pod krzyżem kaplicy ośrodka stawała inna diecezja: we wtorek wrocławska, w środę krakowsko-częstochowska i na koniec w czwartek najliczniejsza warszawska. Porządek zajęć każdego dnia był ten sam. Rekolekcje rozpoczynały się od nabożeństwa pokutnego uwieńczonego absolucją. Po spowiedzi kapłani-penitenci uczestniczyli we Mszy Św., w czasie której słuchali czytań zaczerpniętych z Dziejów Apostolskich i modlitwy arcykapłańskiej Jezusa Chrystusa, śpiewali pieśni wielkanocne i Maryjne oraz hymn Kościoła. Komunia Św. i dziękczynienie zamykały ascetyczno-liturgiczną część dnia prowadzoną przez Ks. Infułata dr. Tomasza Wojtowicza — Wikariusza Generalnego. Z kaplicy kapłani udawali się na śniadanie.
Po krótkiej przerwie przeznaczonej na posiłek i rekreację zajmowali miejsca przy stole w sali konferencyjnej, by już w swobodniejszej pozycji niż w kaplicy wysłuchać ascetyczno- pastoralnych rozważań wygłaszanych przez ks. Aleksandra Bielca z Tarłowa.
![]() |
Duchowieństwo Diecezji Warszawskiej wraz ze Zwierzchnikiem Kościoła |
![]() |
![]() |
Duchowieństwo Diecezji Wrocławskiej |
![]() |
![]() |
Duchowieństwo Diecezji Krakowsko-Częstochowskiej |
![]() |
Nie musimy się wstydzić naszej polskokatolickiej Wspólnoty, naszej Gałęzi Kościoła Chrystusowego. Zasady wiary i moralności mamy zdrowe i niezmienne od czasów Chrystusa. Nie poprawiamy Bożych praw natury. Nie wprowadziliśmy przymusowego celibatu. Możemy zakładać rodziny będąc kapłanami i biskupami lub żyć w stanie bezżennym. Wszystko to zgodnie z nauką Chrystusa. Wszystkich ludzi uważamy za dzieci Boże, za naszych braci i siostry, za bliźnich. Nie stosujemy przymusu, bo „do wolności powołał nas Pan". Ale tej wolności nie nadużywajmy.
Niech rodzina kapłańska i on sam będzie wzorem życia chrześcijańskiego. Miłujmy ład, czystość, spokój. Troską otoczmy każdego słabszego człowieka w parafii. Wspierajmy się wzajemnie nie tylko słowem, ale i materialnie. Otrzymując pomoc, bądźmy wdzięczni.
W czasie dokonujących się transformacji społeczno-gospodarczych z lękiem patrzymy w przyszłość słabszych ekonomicznie ludzi, tak jednostek, jak i społeczności. Nasze parafie, z wyjątkiem kilkunastu, nie należą do zamożnych. Przetrwamy, jeśli zachowamy zasadę sprawiedliwości. Pomagajmy słabszym. Dla złodziei i oszustów nie może być miejsca wśród nas! — wołał rekolekcjonista. I zakończył słowami z cytowanego wyżej listu do Galatów 6, 2: „Jeden drugiego brzemiona nośmy, a tak wypełnimy zakon Chrystusowy".
Ostatnie słowo należało do Biskupa Zwierzchnika. Dziękował każdej grupie kapłanów za poniesiony trud, by uczestniczyć w rekolekcjach. Rekompensatą dla nas wszystkich jest już sama możliwość spotkania się z Kolegami, chwile rozmowy, uścisk dłoni.
Bp Wysoczański omówił niektóre sprawy nurtujące wszystkich. Stwierdził, że powoli realizowane są postanowienia ostatniego Synodu. Najoporniej posuwa się porządkowanie niektórych problemów materialnych — nie z winy obecnych władz Kościoła. Trudno jest zdobyć środki na utrzymanie świątyń, opłacanie dzierżaw, nie mówiąc o nabyciu własności. Będąc monolitem pokonamy przeszkody. Nasz los nie jest obcy bratnim Kościołom, zwłaszcza Polskiemu Narodowemu Kościołowi Katolickiemu w USA, Kanadzie oraz Starokatolickim Kościołom w Europie. Zjednoczeni w Chrystusie prawdą, walką, pracą — zwyciężymy — zakończył Biskup Zwierzchnik.
Ks. Łukasz